Blogowe finansowe podsumowanie lipca
Za oknem dziś iście jesienna pogoda, a ja jeszcze cofnę się troszeczkę do deszczowego lipca, bo sierpień zdążył nam ten deszcz ładnie zrekompensować. Dość szybko zleciał mi pierwszy miesiąc wakacji, jak i drugi. Prawdopodobnie dlatego, że 3 tygodnie lipca miałam pracujące. Zdążyłam jednak też trochę odpocząć na urlopie, spotkać się z najbliższymi i zrealizować własne plany dotyczące dalszej pracy we Wrocławiu. Ja w tych wpisach podsumowujących finanse cofam się miesiąc w tył, jednak też równocześnie odnoszę się do mojej obecnej…