Od poprzedniego budżetu firmowego w październiku trochę pojaśniało mi w głowie. Zrodziły się nowe pomysły, nowe nadzieje i kalkulacje. W listopadzie korepetycji było mało, co jest niepodobne wcale do tego miesiąca, za to nadrobiłam zajęciami w miejscowym Domu Kultury. Na animacje w salonie zabaw miałam 3 zlecenia. Zawsze coś.
STAN FINANSOWY MOJEJ FIRMY- LISTOPAD 2016
konto firmowe- 0 zł, oszczędności- 0 zł – zastanawiam się, czy kiedykolwiek wyjdę z tego zerowego stanu.
W listopadzie łącznie z opłatami za ZUS i księgowość miałam 810 zł kosztów. Zmieściłam się w planach. Planowanie budżetu domowego zaczyna rzucać zielone światło dla budżetu firmowego.
W listopadzie nie dołożyłam na szczęście do działalności i mam nadzieję, że ten stan potrwa choć do maja, bo wtedy kończę zajęcia w domu kultury. Większość korepetycji również się wykruszy.
POŻYCZKA UDZIELONA Z BUDŻETU DOMOWEGO ZMNIEJSZYŁA SIĘ:
1620 zł- 180 zł=
pozostało 1440 zł do spłaty
Działalności w grudniu nie zawieszę, ponieważ wpadłam na pomysł dorobienia jako animator- św. Mikołaj w Wigilię. Wypożyczam profesjonalny strój, założyłam nowe fp i chcę zawalczyć o tą moją mizerną firmę.
W grudniu wykupiłam nową domenę i gdy tylko w nowym roku zamówię strój clowna/ animatora i zrobię profesjonalną sesję zdjęciową ruszam ze stroną internetową oraz promocją na facebooku. Dość mam dzielenia zysków na pół w salonie zabaw. Wiem, że moje usługi są więcej warte i wierzę w to, że włożone pieniądze w rozwój animacji się zwrócą.
W lutym natomiast planuję już po sesji zdjęciowej, zrobić piękne ulotki u grafika i objechać wszystkie hotele/restauracje/ pensjonaty oraz domy weselne w promieniu 50 km. Dodatkowo reklama na facebooku oraz promocja w lokalnych grupach i stronach z ogłoszeniami- to musi się udać! 🙂
W grudniu nie wiem, jak będzie wyglądał mój budżet firmowy, ale myślę że zamknę nim cały rok 2016. Zliczę na pewno wszystkie zarobki i wyliczę średnią na miesiąc. Być może tą średnią uda mi się w kolejnym roku podnieść. Sytuacja finansowa wygląda w tym momencie tak, że korepetycje się skończyły, za zajęcia wpadły zaległe zapłaty za listopad a wpłat za grudzień nie widać :/ To są właśnie uroki prowadzenia działalności.
Na grudzień opłaty przedstawiają się następująco:
- ZUS– 466 zł
- Księgowość– 180 zł
- Wynajem sali– 50 zł- opłata wzrosła o 20 zł
- Rata do budżetu domowego– 180 zł
- Podatek- 0 zł
- Wypłata– wiem, że nie powinnam, ale budżet domowy jeszcze bez tych groszy sobie nie radzi.
2 comments
Polecam też popróbować sił w canvie – to darmowy program online do tworzenia grafik (niektóre tylko zdjęcia są płatne). Piszę o tym, bo niestety 60% „profesjonanych” grafików ma straszne ulotki, a ludzie to kupują, bo się nie znają… Przestrzegam przed tym, bo dobra ulotka to zarówno poprawna pod względem językowym (np. zredagowana przez copywritera), jak i estetyczna 😉 Canva nie jest genialna, ale można w niej zrobić fajniejsze rzeczy niż niektórzy próbują wcisnąć. Powodzenia życzę 🙂
W Canvie projektuje grafiki na bloga, o ile można je nazwać grafikami nie wiem obrazkami? 😉 Korzystam też z darmowych banków zdjęć.
W Canvie zaprojektowałam logo bloga i obraz w tle. Canva jest spoko 🙂 Chyba trzeba się przesiąść chyba na wyższy level 🙂