Nadzieja to jest coś, co niesie mnie przez życie i gdybym straciła ją na wiele tygodni zapewne utraciłabym zarazem pewną część siebie.  Dlatego cały czas mam nadzieję na nową pracę, a marzenie o pracy w placówce opiekuńczo- wychowawczej odłożyłam na półkę: ” w niedalekiej przyszłości”, po pandemii na pewno zaangażuję się w wolontariat. Mam też nadzieję na poprawę sytuacji finansowej, dlatego w końcu po kilku tygodniach przemogłam się i złożyłam wniosek mailowo do dziekana o odroczenie płatności za czesne na uczelni oraz o tok indywidualny. Cały czas mam nadzieję  na lepsze życie, bo bez tej nadziei nie byłoby tego bloga. Nie mogę też przestać mieć nadziei  na spełnienie marzeń, ponieważ marzenia mnie nic nie kosztują a z czasem stają się celami do realizacji, jak mój pierwszy e-book oraz kolejny, który właśnie piszę.

Sytuacja zdaje się być tragiczna, a to dopiero początek. Z kryzysu najszybciej podniosą się duże miasta, dlatego dziś cieszę się, że mieszkam we Wrocławiu. Straszy się nas, że dotychczasowy rynek pracy to już przeszłość. Masa ludzi dostanie wypowiedzenia, część pozamyka lub chcąc ratować działalność zadłuży się jeszcze bardziej. Najlepiej wybroni się branża spożywcza, kurierska i budżetówka. Budżetówka ma się zawsze dobrze. Pomimo tego, iż mam spore doświadczenie jako lektor, nauczyciel i w hotelarstwie boję się bezrobocia, braku pieniędzy i biedy. Takiej prawdziwej biedy, gdzie człowiek zastanawia się czy dziś obędzie się bez masła…  Czy po prostu kupić najtańszą margarynę… Kiedy zbawieniem wydaje się, gdy jest chleb i ziemniaki w domu. O ile w 2012 roku przeżyłam za 3 zł dziennie mając własny ogródek i przetwory, tak w 2020 roku nawet za 10 zł byłoby trudno wyżyć. Można wyciąć w pień większość wydatków, ale jeść trzeba i opłacać dach nad głową.

Wiesz jacy ludzie poradzą sobie pomimo epidemii i po epidemii?

  • Ci, którzy nigdy się nie poddają.
  • Ci, którzy czują bezsilność, ale bezradność ich nie dotyczy
  • Ci, którzy mają wsparcie bliskich ( nie mylić ze wsparciem tych kopiących i demotywujących)
  • Ci, którzy nie boją się żadnej pracy
  • Ci, którzy reagują odpowiednio wcześniej
  • Ci, którzy nie czekają aż im z nieba spadnie
  • Ci, którzy z nadzieją patrzą w przyszłość
  • Ci, którzy nie rozpaczają, bo wiedzą, że to w niczym nie pomaga
  • Ci, którzy nie poddadzą się wszechobecnej panice
  • Ci, którzy dziś zapłaczą a jutro zaczną szukać rozwiązań
  • Ci, którzy w kryzysie czują się jak ryba w wodzie
  • Ci, którzy podczas epidemii znajdą dla siebie niszę
  • Ci, którzy… mają jakiekolwiek pojęcie o świecie on-line
  • Ci, którzy zmniejszą swoje oczekiwania finansowe względem życia, ale tylko po to, aby za jakiś czas popłynąć z prądem i odbić się od dna

Codziennie znajdź jakiś pozytywny wydźwięk sytuacji w jakiej się znalazłaś. Coś straciłaś, ale coś za to zyskałaś. Coś ci się nie udało, ale dzięki temu powstał kolejny pomysł w głowie. Przyszła wiosna! Wiosna po ponad pół roku ponurej jesieni! 🙂

  • Nawet zadłużenie nie jest końcem świata
  • Nawet choroba nie jest końcem świata
  • Nawet rozstanie nie jest końcem świata
  • Nawet to, że teraz czujesz rozpacz i bezsilność nie jest końcem świata

Często jest tak, że to samo życie narzuca nam zmiany:
a) Podejmujesz studia zaoczne gdy nagle okazuje się, że masz pracujące
weekendy.
b) Dostajesz pracę w świetnej firmie na wysokim stanowisku gdy okazuje się, że
jednak atmosfera zazdrości i rywalizacji jest dla ciebie nie do przejścia. Choć
inne osoby świetnie w wyścigu szczurów się odnajdują.
c) Kupujesz wypasiony telefon w abonamencie na trzy lata, a ten telefon
niefortunnie po dwóch tygodniach roztrzaskuje się na chodniku i wymiana
szybki kosztuje fortunę.
d) Piszesz pracę magisterską, jesteś już na końcówce, tak blisko- zaczepiasz
nogą o kabel, laptop roztrzaskuje się a wraz z nim cały dysk twardy.

Na dobrą sprawę wydaje się, że z tych sytuacji nie ma już żadnego wyjścia. Nie ma
już dobrej decyzji którą można podjąć i coś z tym zrobić. Wydaje się, że nastąpił
koniec świata. Wściekasz się, że tylko ty masz zawsze pod górkę. Innym ludziom jest
przecież tak łatwo. Z kolei inni ludzie śmieją się z twoich problemów i wydaje im się,
że ty tylko lamentujesz albo jeszcze ci przytakną i już nic, kompletnie nic z tym nie
zrobisz. Możesz nic z tym nie zrobić, możesz się rozpłakać, możesz się pogrążyć w
czarnej rozpaczy, ale pamiętaj- nie podjęcie żadnej decyzji też jest decyzją. To, że
nic nie zrobisz też pociągnie za sobą konsekwencje. Dlatego zawsze warto szukać
rozwiązań nawet w sytuacjach praktycznie bez wyjścia. – Inwestycja w Lepsze życie, str. 147 🙂

A BLOGOWA GRUPA WSPARCIA DLA KOBIET”LEPSZE ŻYCIE” NA FACEBOOKU LICZY JUŻ PRAWIE 300 KOBIET:)- znajdziesz tam kod zniżkowy, który obniża cenę zakupu e-booka do 40zł.