04.09.2020 – piątek

Jest! W końcu piątek! Jestem po całym tygodniu przejechana jak czołg. Najmłodsza grupa przedszkolaków jest przecudowna. Dużo roboty, pocimy się z paniami przy posiłkach, toalecie, wyjściu na plac zabaw. Pocieszamy, gdy dzieci tęsknią do mamy. Przeszłam dwa spotkania adaptacyjne, zebranie z rodzicami oraz dwie wizyty w poradni psychologiczno- pedagogicznej z córką. Wczoraj też zadzwoniła do mnie terapeutka, że znalazła dla mnie termin na wrzesień. Okazało się, że mogę starać się o dofinansowanie studiów. Wszystko pomału się układa, choć wrzesień będzie ciężki finansowo. Piszę z Agnieszką, która chce się do mnie przeprowadzić jako lokatorka w październiku. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie. Gdyby się w końcu udało, byłabym w zasadzie uratowana (ona też). Plus korepetycje i mogę w spokoju czekać na wyrok alimentacyjny dla dzieci.

 

Obraz William Iven z Pixabay

 

09.09.2020 – środa

Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień. Podejrzewam, że wszystkie wtorki będą kosztować mnie więcej wysiłku. Za to środa z lekka daje mi odetchnąć. 4 uczniów na ósmej lekcji przeszło samych siebie. Każdy z nich otrzymał uwagę w dzienniku i będzie odpytany z poprzedniego tematu. Mam nadzieję, że jeszcze na tej drodze uczeń- nauczyciel dotrzemy się. Wypełniłam też w szkole taki formularz o dofinansowanie II roku studiów. Studia to w tej chwili sprawa już tylko honorowa, jednak nie chciałabym ich rzucić, gdy do końca pozostało jedynie 9 miesięcy. Dziś został mi do napisania już tylko plan rozwoju zawodowego na nauczyciela kontraktowego. 3 lata temu zrezygnowałam z drogi do awansu ze względu na mobbing i chorą atmosferę w pracy (pisałam o tym w 1 ebooku). Dziś widzę i czuję różnicę. Ustaliłam już grafik dojazdów i powrotów z pracy/ szkoły/ przedszkola. Pozostało wpiąć w to jeszcze sprzątanie mieszkania. Od poniedziałku do piątku nie gotuję. Jemy w placówkach. Poza tym studia niedługo, czyli pisanie pracy magisterskiej oraz praca nad rozwojem Rodziny Na Kredyt. Na bloga poświęcam już jedynie weekendy.  Pozostał nam dziś Mastermind z Sylwią oraz pierwsze korepetycje online z nową uczennicą. Udało też mi się zapisać Natalkę do psychologa- terapeuty.

30.09.2020- środa

Dziś kończy się wrzesień. To był długi miesiąc. Dwa dni temu zadzwoniła do mnie pani wicedyrektor z propozycją nadgodzin. Oczywiście propozycję przyjęłam. Wpadną też mi jeszcze jedne korepetycje online od przyszłego tygodnia. Finansowo zaczyna się układać, już w listopadzie wszelkie płatności powinnam mieć uregulowane na zero czyli żadnych zaległości. Mega się z tego powodu cieszę. Wczoraj odebrałam list polecony z Sądu Okręgowego, aby uzupełnić braki formalne do pozwu rozwodowego: nr telefonu, e-mail, pesele dzieci oraz sąd wymaga ode mnie wyjaśnienia, czy podjęłam próby mediacji pozasądowej ze stroną sporu. Wydaje mi się, że zrobiłam wszystko, co w moim mocach, aby jakoś się porozumieć. Miałam dziś obserwację na zajęciach z opiekunką stażu. Uff, przeżyłam.

 

Tak jak obiecałam wczoraj na Babskich Plotkach przedłużamy promocję na wszystkie e-booki do połowy października! Kod obniżający wartość koszyka o 10 zł (grupa Lepsze Życie) w sklepie na blogu od 16.10.2020 będzie uaktywniał się dopiero od 100 zł. 

Tworząc pierwszego oraz kolejnego ebooka do głowy by mi nie przyszło, że ta działalność całkiem ładnie się rozwinie. Nie wiedziałam wtedy, że zacznę współpracę z Sylwią i że kolejne produkty poza e-bookami będą w cenach dostępnych dla każdego. A taki nowy produkt zobaczycie już po tematycznych babskich plotkach 16.10.2020 🙂 Chciałybyśmy, aby na te produkty elektroniczne oraz przyszłe fizyczne było stać kobiety w każdej sytuacji finansowej. Kupując ebooki już w drugiej połowie października, tańszy produkt elektroniczny (zakupy powyżej 100 zł) otrzymacie gratis 😉