02.10.2020 – piątek
Październik rozpoczęłam opłaceniem zaległych rachunków. Rata w Santander Consumer Banku 230 zł- 15 dni spóźnienia, rata za OC 330 zł- miesiąc spóźniania (ciągłość zachowana), obiady młodego- też uzbierała się zaległość- przelałam 400 zł. Zapłaciłam za hosting bloga i miesiąc w tył czesne za studia. Październik będzie miesiącem łatania dziur oraz wychodzenia na prosto z opłatami.
Dziś będę odpisywać na pismo z sądu, w którym mam uzupełnić braki formalne: nr tel, pesele dzieci. Dołączę też wniosek o zabezpieczenie alimentacyjne. Paski wypłat mam na mailu oraz dowody wszelkich wydatków. Sąd w piśmie zapytał mnie o polubowne mediacje, czy kwestie sporne zostały już wyjaśnione. Niestety nie, ale próbowałam wielokrotnie próbowałam. Rezygnuję z mediacji sądowych. Po czasie 9 miesięcy nie mają najmniejszego sensu.
13.10.2020- wtorek
Dawno nie pisałam. W tamtym tygodniu „awansowałam”i zostałam na ten moment jedynym wychowawcą w grupie 4-latków. Zmieniłam grupę, a życie zwolniło… Okazało się, że mamy w przedszkolu pracowników chorych na Covid potwierdzonych pozytywnym testem. Pracując „w ogniu” w zagrożeniu zarażeniem przestałam się tej choroby bać. Już jej nie unikniemy. Do sanepidu został skierowany wniosek o kwarantannę dla całej placówki. Ten tydzień był dziwny i inny… Mało dzieci w grupach i zbiorowe poruszenie komu jeszcze choremu na zwolnieniu wyjdzie pozytywny test.
Dostałam list polecony z sądu rejonowego i pod koniec stycznia mam rozprawę o rozdzielność majątkową. Czyli nowy rok zacznę z przytupem- na sali sądowej. Na szczęście na miejscu we Wrocławiu- jestem pozwaną. Taki odwet za pozew rozwodowy. Będziemy dzielić się autem wartym może 5 tysięcy w tej chwili …. Zamierzam się bronić i nie płacić kosztów sądowych.
23.10.2020- piątek
Bardzo szybko mi ten tydzień zleciał. Zrobiłam w sumie 10 nadgodzin i 1 zastępstwo w szkole. Następny tydzień będzie wyglądał podobnie. Nie ma połowy pracowników w przedszkolu, bo Covid, kwarantanna lub inne L4. Czekam na decyzję ministra odnośnie zdalnej lub hybrydowej edukacji. Jedna klasa 7 zdążyła napisać sprawdzian w trybie normalnym, obawiam się że reszta będzie musiała zadowolić się testem online. Czuję się zmęczona i przepracowana.