Mojej Corsie B w tym roku stuknie równo 21 lat. Opel, bezawaryjny, bezproblemowy. Wiadomo, to co trzeba wymienić to trzeba i nie ma, że boli. Części samochodowe też się zużywają. Samochodem jeżdżę wszędzie: do pracy jednej, drugiej, trzeciej, na korepetycje, na zakupy, w odwiedziny, do lekarza, po prostu wszędzie. Samochód daje mi możliwość pracy i zarabiania na chleb. Choć jak policzyłam koszty, to jednak są spore.