Rodzina Na Kredyt w 2016 roku zaliczyła wiele wzlotów i upadków, byliście tego bacznymi obserwatorami. Do tego wpisu zainspirowała mnie Alicja Oszczędnicka w ostatnim tygodniu wyzwania: „Ogarnij swoje finanse w 52 tygodnie„. Przeanalizowałam ostatnie 9 miesięcy naszego życia, taka „blogowa ciąża prawie”- to było przygotowanie w prowadzeniu budżetu, w radzeniu sobie ze spłatą kredytów i udowadnianie tego na blogu, że można i jeżeli się uda wyjdziemy w końcu na zero i na plus, będziecie mieli tego prawdziwe świadectwo WY i MY 🙂
TOP 5 OSIĄGNIĘĆ W ROKU 2016:
- ) Najważniejsze osiągnięcie- prowadzenie budżetu domowego. Tak naprawdę budżet domowy ukazał nam „dziurę” w jaką wpadają raty kredytowe: 500 zł miesięcznie oddajemy bankom. Co zrobilibyśmy z tą kwotą, gdyby to nie były raty? Dziś dołożylibyśmy do budżetu miesięcznego, w którym brakuje 180 zł lub odłożylibyśmy szybciej FA (Fundusz Awaryjny)
- ) Spłacona karta kredytowa oraz nadpłacony kredyt za laptopa. Kartę kredytową pożegnaliśmy w lipcu. Jaka to była piękna chwila. Jakieś 50 zł mniej płacenia comiesięcznych rat i odsetek. Laptop nadpłacony jest do maja 2017 roku. Już jesteśmy do przodu.
- ) Zarabiamy na promocjach bankowych. Co miesiąc wpada co najmniej 50 zł na nasze konta. Co jakiś czas konta, które są mi niepotrzebne ( a np tylko generują koszty) sukcesywnie zamykam. W momencie pisania wpisu leci do mnie bon do Rossmanna za 100 zł (z promocji Nest Banku) oraz wpada mi na konto zwrot cashback 10%- 50 zł za płatności kartą w grudniu (Bank Millenium)
- ) Dodatkowe źródło dochodów. Korepetycji udzielam już od kilku lat, w roku 2016 zaczęłam dorabiać jako animatorka oraz piszę pracę licencjacką. Kilka dni temu dostałam propozycję napisania pracy magisterskiej. Raz na jakiś czas sprzedaję niepotrzebne rzeczy na allegro.
- ) Ostatni sukces minionego roku- ZALAZŁAM STAŁĄ PRACĘ. Ten cel wyznaczyłam sobie na nowy rok dzień po tym, gdy zamknęłam działalność- 21.12.2016. Dzień po świętach Bożego Narodzenia pojechałam z CV do pensjonatu, w którym odbywałam 3 lata temu praktyki. Udało się, warto zostawiać po sobie dobre wrażenie oraz opinie. Kolejny raz sprawdza się twierdzenie, że nie opłaca się palić mostów za sobą. Stała wypłata, stały dochód co miesiąc, po roku bycia „na swoim” nie ma dla mnie nic lepszego. Nie spodziewałam się, że ten cel tak szybko się zrealizuje! Pomimo na początek najniższej krajowej dorobię jeszcze korepetycjami, być może rozwinę jeszcze animacje. Nikt nie powiedział, że to koniec 🙂 Pomyślę o własnym biznesie, ale najpierw zgromadzę FA i oszczędności na start.
TOP 3 TEGO, CZEGO SIĘ NIE UDAŁO W ROKU 2016:
- ) Zero oszczędności. Ten cel udał się i się nie udał. Jeszcze w lipcu 2016 roku mieliśmy 6 tysięcy dodatkowych pieniędzy, które z miesiąca na miesiąc topniały, ponieważ brakowało pieniędzy w domowym budżecie. Natomiast brakowało w budżecie, ponieważ płaciliśmy raty kredytowe a firma nie przynosiła takich zysków jakich bym się spodziewała. Nigdy nie spodziewałam się kokosów, tylko tyle aby zaspokoić nasze wszystkie potrzeby życiowe. Praca na umowę na cały etat od nowego roku na pewno to zmieni 🙂
- ) Nie udało się rozwinąć działalności. Działalność zamknęłam. W sumie nie odbieram dziś tego jako porażki, a jako doświadczenie życiowe. Wiem, że nie wolno zaczynać działalności bez jakichkolwiek oszczędności. Wiem, że choćby się człowiek nie wiem jak starał, czasem życie rzuca kłody pod nogi bez naszej najmniejszej ingerencji. Wiem również, że nie wolno ufać do końca ludziom/ klientom. Wiem również jaką satysfakcją była praca na swój rachunek i wiem, ile determinacji trzeba, aby firmę postawić na nogi. Wiem również, ile przedsiębiorca jest w stanie przecierpieć w imię własnego biznesu.
- ) Nie udało się wyjść na plus w budżecie domowym. W sumie fajnie byłoby wyjść choć na zero. Główne powody ratowania się oszczędnościami na koniec miesiąca lub w jego środku to: brak płynności finansowej w firmie, brak stałego dochodu z mojej strony (miesiąc w miesiąc inaczej), wizyty prywatne u lekarzy (zamierzam w nowym roku obdzwonić całe województwo, aby tylko znaleźć lekarza na fundusz dla mnie oraz córki). dodatkowe opłaty (bankowe, abonamentowe)
CELE I MARZENIA FINANSOWE NA NOWY ROK- TOP 7:
-
)
Znaleźć stałą pracę na umowę–cel zrealizowany!!! 🙂 -
) Spłacić debet oraz dwa mniejsze kredyty na zakup laptopa oraz lodówki
-
) Zbudować Fundusz Awaryjny- co najmniej 1000 zł
-
) Zbudować Fundusz Wydatków Nieregularnych
-
) Rozwinąć animacje dla dzieci- w formie dorobienia do domowego budżetu lub w formie nowej firmy. Kto wie? 🙂
-
) Przeorganizować korepetycje, ponieważ co drugi dzień w tygodniu zabierze mi etat 😉
-
) Oszczędzić/ odłożyć pieniądze na wakacje oraz remont/ nowe mebelki w pokoju dzieci
8
8 comments
Gratuluję, Sukcesów życzę.
Dziękuję 🙂
Aga, czytam Cię od początku i polubiłam tego bloga! I uważam, że przeszłaś naprawdę długą drogę do miejsca, w którym teraz jesteś. Cudownie, że zrozumieliście problem z kredytami i nie sięgacie po kolejne. Gratuluję nowej pracy! Czym się tam będziesz zajmować?
Czy słyszałaś, że będąc zatrudnionym na etat można równolegle prowadzić działalność, płacąc tylko składkę zdrowotną (ok. 300 zł), ZUS płaci Twój pracodawca. Może z tego będzie można skorzystać jeśli zechcesz reaktywować firmę.
Buziaki i powodzenia w nowym roku
Jestem recepcjonistką i kelnerką w jednym 😉 W miejscu, w którym 3 lata temu odbywałam praktyki. Czasem warto mieć drugi zawód i skorzystać w chwili kryzysu. Na dzień dzisiejszy chcę odbudować nasze oszczędności. Jak już będzie dobra sytuacja i pieniądze na zaś, pomyślę o firmie 🙂
I to brzmi jak plan 😉 Ja dziś wpadłam na chwilę, bo siedzę z zapaleniem gardła.
uuuuu 😉 zdrówka moc na nowy rok ! 😀
Gratuluję rezygnacji z karty kredytowej 😉 Czasami może to być naprawdę ból w d… Nie wiem jak Amerykanie z nimi żyją codziennie :/
Ja też już nie wiem jak 😉 Nigdy więcej karty kredytowej, kusi to tylko 😉